- No
rozjebie zaraz coś - warknąłem.
- Tatuś.. -
zobaczyłem Miki chowającą się za framugą drzwi.
- Chodź
skarbie. - Podbiegła do
mnie i wskoczyła mi na ręce.
- Czemu nie
śpisz księżniczko? - własne zdalem sobie sprawę że powiedziała tak po raz
pierwszy do mnie.
- Chce się
pobawić z Dalcy.. - wtuliła się we mnie.
- Dobra.
Jutro mama cię tam zabierze
- Ale ja
pracuję.
- Wcale nie
bo stoisz..
- Ale teraz
jest późno.
- Nie bo
jesce jasno.. Plose.. - zrobiła do mnie takie śliczne oczy.
- Tylko ty
masz na mnie taki wpływ. Mercedes!
- Słucham ?
- Chodź.
Będziesz moją siłą wsparcia.
- Louis ja
jestem umówiona ! Nie mogę !
- Z kim?
- Z Lellie.
- Świetnie
po prostu.
- I z
Sophią..
- Dopiero tu
była.
- Idziemy na
aerobik no.. - jęknęła smutno
- No idź.
- Dzięki ! -
pobiegła do domu. Pojechaliśmy
do Stylesa. Szedłem tam z miną skazańca. Otworzyła Summer
- No Ciebie
to się nie spodziewałam.. - wpuściła nas do środka. Chyba im coś przerwałem bo
jej zazwyczaj idealna fryzura była trochę.. trochę bardzo zepsuta.
- Daj mi
Darcy. Pójdziemy na plac zabaw. Tak na dwie godziny. - posłałem jej rozbawione
spojrzenie.
- Harry'ego
nie ma.. - pociągnęła mnie do salonu. Wszystko wiadomo. Darcy dostała chyba
zestaw małego fryzjera.
- To dobrze
- odetchnąłem z ulgą.
- Ale zaraz
wróci. I.. o czym pomyślałeś jak mnie zobaczyłeś ? - przygryzła wargę.
- A o czym
mogłem pomyśleć? - zaśmiałem się. - Jak się czujecie?
- Bardzo
bardzo dobrze, a Ty ? - przygotowała mi moją ulubioną herbatę.
- Ciekawe
pytanie. Zmiennie.
- Bo ?
- Bo mnie
cholera z Harrym trafia - rozciąłem nożem jabłko. - My jesteśmy jak dwie
połowy tego owoca.
Jak Ewa i
Adam. Jak Romeo i Julia. - mówiłem z westchnieniem.
- Bo rzygnę.
- za to lubię Sunny. Zaśmiałem
się.
- Jak magnesy na lodówce jesteśmy.
-
Załapałam..
- No i
przechodząc do puenty jakaś cześć mnie chcę.go zajebać - dźgnąłem jabłko. - I
na wzajem pewnie też. A reszta mnie ma ochotę obejrzeć z nim mecz.
- Harry jest
spokojniejszy.. Po prostu przestraszył się o Darcy.
- Wiem.
-
Porozmawiajcie na spokojnie.. - dała dziewczynkom ciastka.
- Gdzie on
jest?
- Poszedł
pobiegać, za 5 - 10 minut będzie.
- Dzięki
Lou.. Zadźgałeś je i każesz jeść ?
- Wyobraź
sobie, że to Harry. - poruszyłem brwiami. - Jedz, jedz. - Zjadła
jabłko z uśmiechem.
- Jestem
kotku. - jest i Styles.
- Patrz, mój
Romeo wrócił - mruknąłem, a Summer wybuchnęła śmiechem. Pocałowała męża i
poszła do dziewczynek. Poszedłem za
nim do kuchni. Ładnie sobie wyrobił ciało.
- Dobra
druga połówko jabłka musimy pogadać.
- Ze mną ? -
napił się wody. - Słucham ?
- Nie z
księdzem Mateuszem.
- Nie ten
adres. Słucham ?
- Nic
konkretnego. Nudzą mnie beznadziejne awantury
- Whow.
Ambitnie.
- No wiem. A
ciebie takie debilne spory nie wkurwiają?
- Ja mam już
wyjebane na to co myślicie o mnie i o Summi.
- A ja nic
nie myślę. Wasze życie wasza sprawa. Każdy do
mnie skacze że mam ci pomagać. Nie to nie ale się kłócić nie mam zamiaru.
- Nie
potrzebujemy pomocy. Daliśmy sobie z żoną radę. Znalazła sposób, żeby mi pomóc,
lepszy niż terapia.
- Harry, czy
do ciebie dociera co ja mówię? To samo stwierdziłem pięć sekund przez twoją
wypowiedzią.
- Dobrze.
Potwierdziłem. - Zeskoczyłem
z krzesła i wyciągnąłem rękę.Spojrzał na
mnie jak na debila. Czekałem.
Cierpliwie. W końcu
podał mi rękę. Czy on ma zarost ?! Co ?! On zawsze jest gładki jak dupa
niemowlaka !
- A ty nie
wiesz co to gilette?
- Jestem
zmęczony Louis.. - przetarł dłońmi oczy. - Darcy nie śpi.. wcale..
- Jak? To
niemożliwe.
- Nie wiem.
Nie spała całą noc, dzisiaj cały dzień. Nie mam już siły
- To idź się prześpij teraz.
- Nie mogę..
- dziewczynka przyszła prawie potykając się o własne nogi ze zmęczenia.
- Chodź -
wziąłem ją na ręce.
- Do taty..
- o proszę. Darcy nie chce być u mnie na rękach ? Chyba jest foch.
- Na pewno?
Tata zmęczony skarbie.
- Wujcio be.
- Ok- odstawiłem
ją .Wdrapała się
Stylesowi na kolana i wtuliła w niego powoli zasypiając. Przecież mówił, że ona
nie śpi.
- Zmiana
zdania?
- Chodź. -
szepnął i wstał niosąc ją na górę. Poszedłem za
nim do pokoju. Położył ją
do łóżeczka i w sekundzie zaczął się krzyk. Wziąłem ją
na ręce. Coś nuciłem i zasnęła. Harry'emu kazałem iść spać a sam chodziłem z
Darcy po pokoju. Po godzinie odłożyłem ją i nawet nie pisnęła. Spala jak
zabita. Zszedłem do
Summi i Miki. Bawiły się lalkami.
- Śpi. Harry
też.
- To
dobrze..
- Chodź
Miki. Jedziemy do domu.
- Możecie
zostać. Na serio ja się nudzę..
- Mąż ci
zajęć nie wynajduje?
- Mąż jest w
pracy, albo trenuje, albo śpi.
- Ojej.
Przynajmniej nie bije. - kucnąłem obok Miki i poprawiłem jej kucyka a
później pocałowałem w główkę.
- Oj
przestań już z tym.
- Zmęczona?
- Nie.
Chciałabym mieć syna już po tej drugiej
stronie. - pogłaskała swój brzuch.
- Niestety
musisz poczekać.
- Mam już
jedno maleństwo więc o tym wiem Louis.
- No
widzisz.
- Jak u
Ciebie i Mercy ?
- Dobrze.
Jest na aerobiku.
- Z Soph i
Lell ?
- Zgadza
się.
- Chodziłam
z nimi, ale brzuch mi lekko przeszkadzał. Zaśmiałem
się cicho. Poszedłem do kuchni i zrobiłem coś do jedzenia. Summer jadła, a ja
karmiłem Miki.
- Wujcio. -
Darcy sama schodziła po schodach.
- O nie -
złapałem ją.
- Potwól !
- Jaki
potwór skarbie? Nie ma potworów.
- Tam jest
potwól !
- Niee.
- Idź zobac.
- Chodź -
poszliśmy na górę.
~~~~~~~~
http://stupidgame-hs.blogspot.com/ - nowy blog
i pamiętajcie, że zdjęcia są w albumie :D http://prisoners-album.tumblr.com/
~~~~~~~~
http://stupidgame-hs.blogspot.com/ - nowy blog
i pamiętajcie, że zdjęcia są w albumie :D http://prisoners-album.tumblr.com/
Co ile dodajesz rozdziały ?
OdpowiedzUsuńLouis porównujący siebie i Harrego do jabłek Adama i Ewy Romea i Julii rozjebał system xd Boski rozdział zresztą jak zawsze xd
OdpowiedzUsuńŚwietny czekam na następny.:)
OdpowiedzUsuńLouis najlepszy xd Super, czekam na nn ;)
OdpowiedzUsuńsuper;)
OdpowiedzUsuńi znów coraz lepsze rozdziały ♡
OdpowiedzUsuńOooooooo jam słodko <3<3<3<3 kocham <3<3<3
OdpowiedzUsuńKim jest Mikayla ??? ♥.♥ jest taka śliczna :)
OdpowiedzUsuńAle jak to kim jest ? :)
UsuńSkąd ją wzięłaś. Po prostu znalazłaś ?
UsuńZapytam drugiej autorki, to ona znalazła naszą Mikayle
UsuńI jak ,wiesz już coś o Mikayle ??
UsuńMikayli* ASK OD TEGO po to założony :P Zwykła dziewczynka.
UsuńZajebisty rozdział.Czekam na kolejny,oby był jak najszybciej:)
OdpowiedzUsuńCudo ♥♥♥
OdpowiedzUsuńcudowny <3
OdpowiedzUsuńMeeega <3
OdpowiedzUsuńŚWIETNE! XX/M.
OdpowiedzUsuńcudoooo !
OdpowiedzUsuń